poniedziałek, 31 marca 2014

Dzieci na wiosnę, czyli jak bezpiecznie przenieść część zabaw na świeże powietrze

Wiosną wszyscy budzimy się razem z przyrodą do większej aktywności. Taki jest naturalny cykl i teraz nastał czas, aby uzupełnić niedobory tlenu, stopniowo zażywać więcej ruchu, a i poznanie świata dla naszych pociech będzie intensywniejsze.
Dzień dłuższy, coraz cieplej, choć z doborem stroju trzeba jeszcze ostrożnie, ponieważ marzec i kwiecień potrafią nam różne niespodzianki pogodowe sprawić.
Ale w ruch idą rowerki, spacerki, hulajnogi i korzystanie z miejskich i ogrodowych placów zabaw. Przy pierwszych wizytach warto zwrócić uwagę, czy zostały one sprawdzone po zimie pod kątem bezpieczeństwa dzieci. Czy nie są uszkodzone, niestabilne, a w piaskownicach nie ma brudów i odchodów zwierząt.
Przy okazji wspólnych porządków, jeśli to przydomowy kąt zabaw, dziecko może się też wiele nauczyć.
Po zimowych domowych zabawach, teraz w plenerze możemy zdobywać "sprawności" ogrodników, przyrodników i podróżników, a w sportowych grach i aktywnościach wykazać mogą się mamy, tatusiowe oraz starsze rodzeństwo. To czas, kiedy zdecydowanie więcej przebywamy w grupie, więc też czas nauki relacji społecznych - o tym napiszemy w oddzielnym tekście.
W tej części roku zmienia się również nasza dieta, potrzebujemy więcej witamin, choć uważamy na nowalijki, bo jak na pewno wiecie, mają w sobie z reguły dużo sztucznych substancji - chyba, ze pochodzą z prawdziwej ekologicznej uprawy. Trzeba również pamiętać o zwiększonym zapotrzebowaniu na wodę, która uczestniczy we wszystkich procesach metabolicznych naszych organizmów. Warto pić ją systematycznie, wyprzedzając pragnienie, ponieważ oznacza ono, że mamy już niedobór wody.
Tak naprawdę w plener możemy przenieść ogromną większość zabaw, choć przy tych, które wymagają koncentracji, musimy uwzględnić więcej bodźców oddziałujących na dzieci.
Aktywność na świeżym powietrzu to ogromna radość, interakcja z grupą rówieśniczą, poznawanie świata nie "z obrazka" czy ekranu telewizora, ale prawdziwego, otaczającego nas, w całej jego różnorodności.
Przy tej okazji warto pomyśleć o ciekawych miejscach w okolicy, do których można się wybrać - może to być park, las, zoo, ogród botaniczny, muzeum lub inne miejsce, do którego ze względu na sprzyjającą aurę można podążyć na rowerze, piechotą lub za pomocą innego środka transportu.


wtorek, 25 marca 2014

Bajki i baśnie - jakie wartości i mądrości z nich czerpiemy

Opowieści pełne czarów, zjawisk nadprzyrodzonych, dobrych i złych charakterów towarzyszą nam, ludziom co najmniej od czasów, kiedy powstała forma przekazu słownego, choć podejrzewam, że elementy narracji dźwiękonaśladowczej wspomaganej gestami, mimiką istniały pewnie wcześniej.
Przekazywano sobie w ten sposób historie, które się wydarzyły, a których nie wszyscy współplemieńcy mogli być świadkiem, sławiono w nich bohaterów, piętnowano zbrodnie, toczono symboliczną walkę dobra ze złem.
Baśnie i legendy stanowią temat oraz przedmiot badań prac wielu psychologów, kulturoznawców, socjologów. Powtarzają się w nich istotne dylematy, elementy przemiany osobowości, drogi, po której przebyciu bohater jest już kimś bardziej dojrzałym, świadomym. Element przeżywania tej przemiany stanowi edukację dla dziecka, ale i dorosłego, niesie w sobie również poprzez zabawę i utożsamianie się z przygodami postaci, oczyszczenie poprzez przeżycie emocji bohatera utworu.
Poprzez czytanie, słuchanie, wspólne inscenizowanie bajek i wymyślonych historii, możemy zbliżyć się do świata wewnętrznego dziecka i poznać lepiej swój. Ujawnią się emocje i uczucia związane z konkretnymi sytuacjami, można je obejrzeć i spróbować nazwać, omówić. Ważne, by ich nie oceniać, ponieważ następnym razem do tych "złych " się nie przyznamy. Dzięki poczuciu i nazwaniu emocji, możemy pokazać dzieciom, że nie są one nami, tylko je odczuwamy. Dużo łatwiej dzięki temu sobie z nimi poradzić i dać im odpłynąć.
Baśnie są też świetnym materiałem do omawiania wartości, pojawiają się w nich symboliczne "złe" charaktery, które w końcu przecież zostają pokonane przez siły dobra - miłości, przyjaźni. A zakończenie "żyli długo i szczęśliwie" daje nadzieję na trwałość harmonijnych i pozytywnych relacji, nawet po wcześniejszych perypetiach bohaterów. A że czasem trzeba pokonać smoka, czy odrobić niegodziwe zachowanie... No cóż, samo życie. Nieprawdaż?

czwartek, 20 marca 2014

Zolo - konstrukcyjne elementy dla dzieci. Świat tworzony z wyobraźni.

Coraz częściej projektanci zabawek, twórcy filmów, czy grafik dla dzieci, podążają za wyobraźnią swoich odbiorców - podglądają sposób, w jaki dzieci konstruują czy rysują. I dobrze, bo świat fantazji jest nieograniczony, a zabawki jednocześnie powinny rozwijać i dawać radość. Powtarzanie jest nudne i szybko zniechęca małego twórcę, przekształcając go z czasem w odtwórcę. Aby proces uczenia się był bardziej efektywny potrzebne jest zainteresowanie i zaangażowanie, które sprawia, że powstają nowe połączenia w mózgu, zwane synapsami. Dlatego z przyjemnością przedstawiamy kolejną zabawkę, która w tym procesie pomaga - kreatywne zestawy Zolo.


Bezpieczne, łatwe do składania elementy rozwijają nie tylko wyobraźnię, dzięki możliwości konstruowania niesamowitych stworków, ale i motorykę, zdolność koncentracji, umiejętność doboru kolorów i kształtów.
Każda postać to jakaś opowieść, można więc ćwiczyć również tworzenie fabuły i narracji, nadawanie i nazywanie cech i emocji.


Zapraszamy do twórczej zabawy!

środa, 19 marca 2014

Zabawki Kreatywne, Teatr Improwizacji Afront i Warszawskie Dni Rodzinne

W Multikienie w Złotych Tarasach pojawiła się Czarownica Złośnica i ... zabrała dzieciom ich ulubionego Misia Tulisia, aż słoneczko nie mogąc na to wszystko patrzeć, swoim promykiem zamieniło ją w Czarodziejkę Śmiejkę. Wszystkie dzieci odetchnęły z ulgą a potem z przyjemnością już oglądały przygody naszych Poduszaków, które zagrał Teatr Improwizacji Afront. Możecie zobaczyć to wszystko na kanale You Tube Zabawki Kreatywne. Dzieci i rodzice zbudowali wspaniałe konstrukcje z klocków Geomag. Poniżej umieszczamy kilka zdjęć ze wspólnej zabawy :)






środa, 12 marca 2014

Przytulaki poduszaki, czyli o przytulaniu ciąg dalszy...

Nic nie zastąpi przytulania przez bliską osobę, ale czasem możemy sobie trochę pomóc, żeby mieć choć chwilę dla siebie. Na tym polega nieprzemijająca popularność przytulanek lub ukochanej podusi z dzieciństwa, którą pamięta się często nawet w wieku dorosłym. Pisząc i rysując dla dzieci, tworząc bohaterów bajek, konsultowałyśmy nasz projekt z dziećmi. To one często podpowiadały kolejne przygody czy nawet postacie. Nasi "testerzy" podpowiedzieli nam, że uszyta maskotka powinna być miękka, uśmiechnięta i taka... do przytulenia, czasem w dzień a czasem w nocy. Jednym słowem przyjaciel bez kantów! I tak powstał pomysł przytulaków PODUSZAKÓW, w które Ania Kulczycka przepięknie zamieniła narysowane przez Martę Jasińską postacie - Misia Tulisia, Nietoperzyka Jerzyka, Owieczkę Bułeczkę, Kotka Plotka i Kolorową Sowę. Teraz powstają następne teksty, ilustracje i poduszaki :), ponieważ inspiracji nie brakuje, a dzieciaki wspaniale dodają energii do pracy.
Dlatego nie możemy się już doczekać warsztatów "Jak powstaje bajka" podczas Warszawskich Dni Rodzinnych, gdzie nasze Poduszaki zagrają razem z Teatrem Improwizacji Afront, a dzieci będą mogły współtworzyć scenariusz jednej z ich przygód.
Ogłaszamy też konkurs na najbardziej popularną postać zwierzątek z naszych bajek - rozpoczynamy go w sobotę podczas warsztatów, ale trwać będzie przez następne dwa tygodnie :)



Przytulanie na zdrowie!

“By przeżyć, trzeba nam czterech uścisków dziennie. By zachować zdrowie, trzeba ośmiu. By się rozwijać, trzeba dwunastu przytuleń”.

Virginia Satir, amerykańska psychoterapeutka i pionierka terapii rodzinnej.

Dotyk jest naturalną potrzebą człowieka. Nie tylko dzieciom daje poczucie bezpieczeństwa, wycisza emocje, łagodzi stres, wpływa korzystnie na układ immunologiczny, podnosi odporność, a nawet leczy depresję i ułatwia zasypianie. Codzienne przytulanie może stanowić przyjemną profilaktykę wielu chorób.
Obniżanie odczuwania bólu poprzez bliski kontakt - zostało nawet zbadane przez badaczy z McGill University School of Nursing w Montrealu, którzy obserwowali noworodki, podczas pobierania krwi. Okazało się, że dzieci, którym pobierano krew w inkubatorze dużo silniej odczuwały ból niż te przytulane podczas zabiegu przez tatę. Najlepiej uśmierzał ból dotyk mamy, jej objęcia łagodziły ból, stres i dawały największe poczucie bezpieczeństwa.
“Pozytywne emocjonalnie doświadczenie, jakim jest przytulanie, powoduje szereg reakcji biochemicznych i fizjologicznych w organizmie” – mówi psycholog dr Jan Astrom. Może również uwolnić endorfiny, jak czekolada czy ćwiczenia fizycznePrzytulanie zbliża ludzi i pogłębia relacje oraz daje mocniejsze poczucie sensu istnienia.

wtorek, 11 marca 2014

O czym mówią nam dzieci - funkcje języka

Język posiada wiele funkcji. Podstawową jest komunikacja, czyli porozumiewanie się pomiędzy nadawcą i odbiorcą wypowiedzi. Ale są też inne – np. ekspresywna, która ma na celu wyrażanie emocji  lub stanów, czy impresywna – jej zadaniem jest oddziaływanie na wolę i zachowanie rozmówcy. Fatyczna podtrzymuje kontakt a poetycka niesie ze sobą doznania estetyczne.
W kontaktach z dzieckiem, które intensywnie poznaje i przyswaja sobie umiejętność komunikacji, warto zwrócić uwagę na prostotę i jednoznaczność wypowiedzi.
Warto też obserwować, jak maluch ćwiczy impresywną funkcję języka, czyli stara się, aby jego komunikaty przynosiły określony skutek, stąd od początku wiele sformułowań w trybie rozkazującym „da” i „ce”, oznaczających „daj” i „chcę”, choć na początku w trzeciej osobie, to przecież odnoszących się do tego, czego dziecko oczekuje od otoczenia.
Nasza świadomość językowa będzie pomagała nie tylko w rozwoju mowy, ale również w bardzo istotnym wyrażaniu i rozumieniu emocji. To właśnie funkcja ekspresywna, która w bardzo istotny sposób przyczynia się do budowania obrazu własnej osoby i otaczającego świata.
Każdy ma prawo do wyrażania uczuć, tłumione i wypierane powodują zaburzenia osobowości oraz relacji z najbliższymi, rówieśnikami, później w środowisku pracy itd. Jednym z efektów jest na przykład agresja, która nie jest już ekspresją emocji tylko zachowaniem skierowanym przeciwko czemuś i komuś lub zamknięcie się, wycofanie jako reakcja obronna na rzeczywistość. Żadne z tych zachowań nie jest dobre dla nikogo.

Komunikacja i wykorzystanie  jej w celu budowania poczucia własnej wartości oraz lepszych relacji społecznych to bardzo ważne i tak naprawdę radosne zadanie rodziców. Dlaczego? Ponieważ mogą w ten sposób pomóc własnemu dziecku, a także naprawić  to, czego być może zabrakło podczas ich dzieciństwa.  Oczywiście, żeby nie zmęczyć siebie i malucha, warto uczyć się poprzez zabawę. Mogą do tego celu posłużyć bajki, które stworzą okazje do poznawania nowych słów i znaczeń, a także cech charakteru i konsekwencji różnych zachowań bohaterów.  Więcej informacji na ten temat niebawem J



wtorek, 4 marca 2014

Jak mówić, by zrozumiano, jak słuchać, by zrozumieć - wstęp

Problem porozumienia, nie tylko na linii rodzice - dzieci istnieje od tak dawna, jak komunikacja międzyludzka. Dlaczego?
Niby porozumiewamy się tym samym językiem, bo zakładam, że tak jest, ale... no właśnie, pod tymi samymi słowami lub wyrażeniami kryją się różne znaczenia, obrazy rzeczy, odczucia. Tak już jest. Po drodze często jeszcze przeszkadzają emocje i przekonania.
Skoro często dorośli nie mogą się porozumieć, co dopiero z dziećmi, które uczą się komunikacji za pomocą systemu języka i obserwując rodziców oraz innych ludzi.
Pomyślałam, że możemy ten temat trochę usystematyzować. Publikacji jest sporo i będę się do nich odnosić. Powiemy sobie trochę na temat języka jako systemu komunikacji, jego funkcji, ewolucji, pułapek semantycznych, ale jak najkrócej i "nienaukowo". Poruszymy też zagadnienie posługiwania się słowami, czyli pewnym zestawem pojęć i obrazów od strony psychologii relacji oraz rozwoju, ponieważ w ten sposób też kształtujemy swój świat, więc i świat naszych dzieci.
Dlatego, nawet jeśli czasem niełatwo się porozumieć, pamiętajmy o uśmiechu, ten pozawerbalny przekaz, często pozwala znieść emocjonalne blokady, które komunikację utrudniają. Może dzięki temu zobaczymy i usłyszymy, że nie tylko my chcemy coś przekazać, ale "druga strona" również.
Miejmy więc uszy i oczy otwarte na siebie i innych, a w szczególności nasze dzieci, ponieważ one uczą się poprzez naśladowanie. "Słyszeć" i rozpoznawać znaczenia tego, co słyszą, dopiero się uczą - to długi proces.

sobota, 1 marca 2014

Zabawki z kartonu i tektury

Dlaczego zabawki z tektury są tak kochane przez dzieci? 
Ponieważ budują z nich swoje światy z wyobraźni, mogą je pomalować lub ozdobić zupełnie niepowtarzalnie - mogą przenieść się w bajkowe przygody bohaterów z dzikiego zachodu lub do rycerskich zamków, w których z baszty wypatruje się wrogich wojsk. Księżniczki w tekturowych wierzach czekają na swoich wybawicieli, a w pięknych kartonowych pałacach przyjmują na przyjęciach zaprzyjaźnione królewny.
Prace i zabawy plastyczne rozwijają nie tylko wyobraźnię, ale i zdolności manualne, koncentrację, wpływają korzystnie na zmysł wzroku, dotyku, a wykonywane w grupie, uczą też współpracy i zachowań prospołecznych. Przygotowują też do wielu czynności, które dobrze umieć wykonać samodzielnie w dorosłym życiu.
Dlaczego zabawki z kartonu są tak lubiane przez rodziców?
Ponieważ przypominają im świat z dzieciństwa, gdzie z pudełka kartonowego można było tak wiele wyczarować, a teraz można dać swojemu dziecku możliwość rozwoju i edukacji poprzez wspaniałą i bezpieczną zabawę, a po jej skończeniu można wszystko sprzątnąć do następnego razu do pudełka. Nasze tekturowe zabawki można składać i rozkładać wielokrotnie, można też je przemalowywać lub oklejać nowymi dekoracjami.
Robot z tektury



Złoż, pomaluj lub wyklej swój własny zabawkowy świat, który jest prawie tak duży  jak prawdziwy... A właściwie... dużo większy, ponieważ wyobraźnia małego-wielkiego artysty nie zna granic! Wielkie zabawki z tektury, pomieszczą jedno lub kilkoro dzieci, są elemenem twórczej zabawy, która nigdy się nie nudzi! Po jej zakończeniu można je znów poskładać do płaskiej formy i włożyć do opakowania, by następnym razem po jego odpakowaniu kraina zabaw nabrał znów nowych barw i wymiarów. Ze stacji może odjechać lokomotywa, indianie mogą zbudować nową wioskę, do królewny może przybyć książę na swym rumaku, a dzielni rycerze dokonają zwycięskiej ofensywy na wspaniały tekturowy zamek. Na podbój kosmosu wystrzeli rakieta ze śmiałymi kosmonautami, jakie będą ich przygody? Spotkają robota, na odkrytej nowej planecie, a może dostrzeże ją eskimos po wyjściu ze swojego tekturowego igloo, albo mieszkańcy czarodziejskiego kartonowego domku?

Sprawdź jak dużo różnych zabawek z tektury mamy dla małego i dużego konstruktora :)

Podaruj radość tworzenia!